września 23, 2014

Nieuniknione.

Nieuniknione.
Powoli zbliżam się do nieuniknionego.
Czuję oddech zmian w mej głowie.
Zamiast obcasów, ku niebu przybliża mnie spokój dorosłości.
By nie przejmować się i swoją drogę z uśmiechem obierać.
Szaleństwo idzie ze mną, wiara w ludzi także.
Miłość na dwie ręce dojrzale otulam.
Spoglądam sobie w oczy by drobne zmarszczki zamienić na pewność.
Że ten czas tu i teraz jest najwspanialszy.
Nieuniknione...trzydzieści lat.

A jesień trwa niezmiennie.
Najukochańsza.

"Wiesz Mamo, uwielbiam jesień, ale najbardziej kocham zimę.
A wiesz jak bardzo Cię kocham? Jak śnieg!"






Copyright © 2016 (new) home & happiness , Blogger