Nie da się ukryć ze to jedno z moich ulubionych ciast.
Zdecydowany Top One na szczycie listy "masz chwilę?, zrób mnie teraz".
Gdybym nie miała lekkiej nadwagi zdecydowanie częściej mościłoby się w naszej lodówce;).
Pamiętajcie: baza zawsze ta sama, a na wierzchu owocowa dowolność (choć "świeże" maliny w środku zimy też udaje się znaleźć:)
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy masło...