maja 07, 2014

Piece of Vienna.

Tegoroczną 'majówkę' udało nam się zaplanować i spędzić w przepięknym mieście z cudownymi ludźmi, w atmosferze oderwania od rodzicielskiej rzeczywistości.
Spiesznie i zachłannie chłonęliśmy każdy kawałek, każdy zakątek, każdy moment.
Czego nasze oczy nie widziały?.
W piątek wieczorem miałam wrażenie, że zobaczyliśmy już wszystko (kto spacerowały przez duże S z Mr. Borysem ten wie co mam na myśli:).
Teatry, muzea, opery, zabytki wyrastały jak grzyby po deszczu, a każda nowa ulica zaskakiwała zachowaniem form, dbałością o szczegóły i to nieodparte wrażenie które towarzyszyło nam przez całą podróż...czyli jakbyśmy byli u siebie.
Bo Wiedeń pozostanie w mych wspomnieniach jako 'duży Kraków', jeszcze  z mnóstwem rzeczy 
do odkrycia, z duszą, którą mam nadzieję następnym razem uda nam się poznać.
Cudowny czas!.
Do zobaczenia Mr and Mrs Wrona:).






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 (new) home & happiness , Blogger