Wracam.
Z plecakiem pełnym postanowień, wyklarowanych myśli i planów.
Zeszły rok był pod wieloma względami trudny, jego koniec nie napawa optymizmem, ale prorokiem nie zostanę mówiąc iż, kształt naszego życia zależy od nas samych. Zmiany są trudne zwłaszcza te dogłębne i godzące w naszą podświadomość, która zmianom mówi zdecydowane NIE.
Kolekcjonujemy dobre chwile, a ze złych wciągajmy wnioski i nie oglądając się za siebie walczmy o każdy dzień.
Ot co!.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz